Dostaliśmy jarmuż z ekologicznego ogrodu 🙂 Jest to jedno z najzdrowszych warzyw na ziemi, a jednocześnie jest jednym z naszych ulubionych, może dlatego że jest tak mało popularny i tak krótko jest na niego sezon, więc rzadko mamy okazję go jeść.
O jego właściwościach zdrowotnych możecie przeczytać w naszej encyklopedii – jarmuż.
Postanowiłem połączyć go z ziemniakami dodając natkę pietruszki, koperek i rozmaryn. Moja improwizacją okazała się dobrym połączeniem. Jarmuż co prawda trochę ginie w tym połączeniu, ale całość nabiera zaskakującego smaku, więc nikomu jeszcze nie udało się odgadnąć wszystkich składników. Jest to danie dla tych, którzy mają dużą ilość jarmużu i nie wiedzą co z nim robić. Jeśli po raz pierwszy chcesz spróbować jarmużu to polecam ten przepis Jarmuż z tofu i ryżem basmati albo zupę z jarmużem Caldo Verde.
Składniki:
- 3 kg ziemniaków
- 300 g jarmużu
- 2 duże cebule
- pęczek natki pietruszki
- pęczek koperku
- 2-3 łyżki mąki
- sól, pieprz, rozmaryn
- 3 łyżki oleju
- opcjonalnie 2-3 jajka
Ziemniaki oraz cebule obrałem a następnie użyłem robota, żeby zetrzeć je na tarce z drobnymi oczkami. Odcisnąłem nadmiar płynu i wrzuciłem do dużego garnka. Liście jarmużu oddzieliłem od łodyg i razem z natką oraz koperkiem zmiksowałem aż się połączyły w zieloną gładką masę. Wszystkie składniki dobrze wymieszałem i przełożyłem do dużej blaszki. Czas pieczenia zależy od piekarnika oraz grubości babki. Zapiekałem ją około 1,5 godziny w temperaturze 200 C. Dobrze smakuje też z sosem pomidorowym. Na zdrowie!
Żebym ja jeszcze mogła obczaić jarmuż u siebie:(
Jarmuż w Warszawie i okolicach można zdobyć:
1. korzystając z http://www.vegepack.pl/187,produkty
2. w sklepie majlertów http://www.majlert.pl/sklepik.php
3. u partnerów sprzedających produkty majlertów
4. dawno temu jarmuż bywał w Realu w dobrej cenie opakowanie 0,5kg
5. http://vegebox.pl/index.php5?site=sklep
Jeśli znajdziesz jarmuż to polecam danie, w którym będzie on bardziej wyeksponowany.
Ciekawy pomysl!
ja mam mnóstwo jarmużu i to z mego ogrodu, mieszkam na wsi, uwaga! wy naprawdę dajecie sie nabrać na te pseudo ekologiczne owoce i warzywa? te sa gorsze od tych normalnych! jak kupne.. ja sama choduje u mnie na wsi mam pole, ogrod, ogrodek, ziemie uprawna, lasy , wiec swe jajka, warzywa, owoce, i nawet tearz wiecej ich uprawiam bo mam malenkie dziecko, a u nas na rynku nawet babki ze wsi kupuja warzywa z gieldy z bronisz i oszukuja matki!, ze to eko, nic nie nawozone, nei siane.. zgroza!
i u nas malo ktory moze 1%! rolnikow nie uzywa nawozu, saletry, potasu, sodu, obornika, wlasnego gowna,, bo sa i tacy co obok kibla, wychodka maja ogrod, dzialke, sieja na potege!, bo sami to jedza a wiadomo, polski rolnik to silny chlop, nic go eko nie obchodzi
wiec ja sama sie za uprawe z ma rodzina wzielam i nawet zero! ni grama! nawozu ani innego gownianego chemicznego swinstwa u mnie nie ma! i jaja mam swe, bo jedna taka babka co mowila z e ona nic nie daje, sie okazalo, ze kupuje srute i wali kurom!, o zgrozo!, wiec sami widzicie pozniej od tego ma sie raka, cholesterol, cukrzyce, miazdzyce zakrzepice, inen nowotwory, guzy, torbiele, itd. choroby cywilizacyjne.. bo w jedzeniu sama chemia, niby eko, ze wsi, a chemia jak nic.., pomijajac fakt ile u nas sie je masla, miesa, tluszczu zwierzecego, margaryny, tluszczu utwardzonego, cukru i slodyczy oraz gotowego jedzenia z chemia i fast foodu..
Smutna prawda… dlatego trzeba dbac o wyjatkowych rolnikow ktorzy uprawiaja ogrod tak jak Ty oraz wspierac permakulture i krzewic wiedze na jej temat. Okazuje sie ze w naszych czasach bycie rewolucjonista to uprawa ogrodu naturalnymi metodami!